Ekwador to jedno z najmniejszych państw w Ameryce Południowej, a jednocześnie bardzo zróżnicowane – w jeden dzień z ciepłych, tropikalnych plaż nad Pacyfikiem można przenieść się w góry lub do dżungli nadamazońskiej. Słynie z uprawy bananów w niezliczonych gatunkach, pięknych róż i Wysp Galapagos, na których Karol Darwin stworzył swoją teorię ewolucji. Dla nas ten kraj to przede wszystkim wspaniali, uczynni ludzie, zawsze uśmiechnięci, piękna przyroda, w wielu miejscach prawie nieskażona ludzką działalnością, zapierające dech w piersiach widoki, nieskończone możliwości trekkingu, wypraw rowerowych, nurkowania w Parku Narodowym Wysp Galapagos i obcowanie z ich unikalną fauną i florą na wyciągnięcie ręki, jedzenie egzotycznych potraw, takich jak chociażby świnka morska z rożna, wspinaczka na wulkan Cotopaxi, myszkowanie po lokalnych targach, czy wreszcie odpoczynek w gorących źródłach.
Ci, którzy wolą obcowanie z kulturą i architekturą kolonialną, też nie będą zawiedzeni. W Ekwadorze w wielu miejscach czuć ducha konkwisty i epoki kolonializmu, można przenieść się w czasie mieszkając w starej hacjendzie, podziwiając jedne z najpiękniejszych w Ameryce Południowej kościołów, spacerując po starówce w Quito lub Cuenca.
Chętnie wspominamy chwile spędzone w Ekwadorze, wypoczywając w bajecznie kolorowych hamakach i chroniąc się przed słońcem kapeluszami panama.







